Storm jest jednym z tych ekspresów, które pierwszy raz na oczy zobaczyłem w Mediolanie na targach Host w 2017 roku. I to też jest jeden z tych powodów, dla których tam pojechałem. Przed każdym jednym Hostem przeczesuje profile na instagramie większości marek ekspresów. Za każdym razem się mocno tym emocjonuję ponieważ tam właśnie co dwa laty mają miejsce najważniejsze premiery. Ta była bardzo udana. Storm zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, przede wszystkim designem i ceną.

Astoria nie przyzwyczaiła nas do produkcji urządzeń z high end'owego segmentu. Tym razem nas zaskoczyła. Storm zaskakuje wyglądem i technologiami. Wersja FRC wyposażone jest w technologię Flow Rate Control dzięki której możemy sterować ciśnieniem podczas ekstrakcji. Aby to osiągnąć ekspres wyposażony jest w dodatkowe pompy, osobną na każdą grupę.

Do pobrania: